

Sztywna Cela w swoim ostatnim meczu pierwszej rundy zmierzy się z BBL Teamem. Powalczyć trzeba, ale prawdopodobnie zakończą oni ten etap z tym jednym jedynym punktem. Przed tygodniem dzielnie stawiali się osłabionej ekipie MAJ Tattoo, ale to doświadczony przeciwnik wykorzystał ich słabości. BBL jest faworytem tego meczu, tym bardziej patrząc na wynik ich meczu podczas dziewiątej kolejki. Chyba jednak niespodziewane zwycięstwo z Orlikiem Baruchowo sprawiło, że drużyna Mariusza Sztygowskiego wraca do gry. To dobra wiadomość dla niego, dla jego drużyny i dla całej ligi.


Obrońcy tytułu przed tygodniem doznali pierwszej porażki w tym sezonie. MS-BUD był dużo lepszy i nie pozostawili w tej kwestii żadnych wątpliwości. RUN Chłodnia musi teraz szybko się otrząsnąć i wrócić na zwycięską ścieżkę. I chociaż już teraz wiadomo, że w tym meczu nie zagra kilku kluczowych zawodników to RUN oczywiście dalej powinien zgarnąć 3 punkty. Nieprzewidywalny X Team będzie chciał dobić leżącego, ale czy wystarczy umiejętności? Przydałoby się też trochę szczęścia. Na pewno stać ich na to by troszeczkę podnieść zawodnikom Chłodni ciśnienie. Zobaczymy czy uda się zdziałać coś więcej.


Drużyna Mateusza Rosłonowskiego nie przechodzi w tym momencie swojego najlepszego momentu. Przed tygodniem zanotowali trzecią porażkę z rzędu i wszystko wskazuje na to, że w najbliższą niedzielę mogą zanotować czwartą. FC Galacticos nie kojarzy się NATANowi najlepiej, ale tym razem chyba po prostu nie ma się czego bać. Oczywiście chłopakom Sebastiana Jóźwiaka do optymalnej formy też trochę brakuje (no nie wszystkim, patrz mecz 9 kolejki), ale powinni oni sobie spokojnie tym razem poradzić. Mecz meczowi nie równy, ale na pewno ten powinien być łatwiejszy od tego wygranego tydzień temu.


Najciekawszy mecz ostatniej kolejki pierwszej rundy. Obie drużyny wygrały swoje mecze przed tygodniem. MAJ Tattoo wróciło trochę do żywych po niemrawym początku sezonu. Mecz z MS-BUDem oczywiście będzie bardzo ciężki i chociażby jeden punkt będzie tutaj sporą niespodzianką, ale jeśli Jacek Maj będzie miał na to spotkanie wszystkich dostępnych zawodników to postraszyć rywala mogą. MS-BUD wygrywając to spotkanie pokona w tej rundzie wszystkich w lidze. Parząc na obecną formę drużyny Marcina Misterskiego wydaje się, że planem minimum jest powtórzenie tego w rundzie rewanżowej.


Kiedy wydawało się, że Orlik nareszcie zaczyna grać na poziomie, który powinien mu dać miejsce co najmniej w środku tabeli, przyszła niespodziewana porażka przed tygodniem z BBLem. Rafał Pańka musi znaleźć receptę na ustabilizowanie formy i pewnie liczy aby tym razem mecz jego zawodnikom wyszedł. Przeciwnikiem będzie WIRECO i to oni są faworytami tego spotkania. Mecz naszym zdaniem będzie stał na wysokim poziomie i tu wcale nie musi być słabszy od tego, który będzie rozgrywany godzinkę wcześniej. Zwycięstwo drużyny Sławka Karwowskiego zagwarantuje im zakończenie pierwszej rundy tuż za podium.